MIT BARIERY JĘZYKOWEJ

Mit bariery językowejUważa się, że bariera językowa to niemożność porozumienia się z powodu niewystarczającej znajomości danego języka, m.in. z powodu posiadania ograniczonego zasobu słów i konstrukcji językowych. Jestem jednak zdania, że większość idei da się przełożyć na bardzo prosty język, więc można skutecznie komunikować się zarówno w złożony, jak i prostszy sposób. Poza tym ucząc się, rozszerzamy nasze zasoby językowe, dlaczego więc bariera często pozostaje? Dlaczego poziom B2 czy C1 nie gwarantuje nam pozbycia się jej?

Jak głosi stara prawda: trening czyni mistrza (Practice makes perfect), czyli żeby mówić swobodnie trzeba... mówić i niestety tej zasady nie da się ominąć. Nie da się nauczyć mówienia ani z książek, ani z seriali, ani słuchając innych (choćby najlepszego nauczyciela czy native speakera). Żeby mówić, trzeba mówić. I tu pojawia się kolejna bariera, o wiele trudniejsza do pokonania niż ta językowa: JA i moje wewnętrzne głosy: wyśmieją mnie, nikt mnie nie zrozumie i będzie wstyd, inni mówią tak dobrze, poczekam aż nauczę się lepiej. A czas płynie... i nie mówię lepiej, bo nie mówię wcale. I, uwierzcie mi, nie dotyczy to tylko początkujących uczniów, ale również tych na znacznie wyższych poziomach! Bo to nie bariera językowa nam przeszkadza, ale ta psychologiczna.
😷
✅ A więc, Moi Drodzy, miejcie w nosie, co myślą o Was inni (bo bardzo prawdopodobne, że nie myślą o Was wcale), uśmierćcie swojego wewnętrznego krytyka i po prostu mówcie! ​Don't avoid opportunities to speak, but seek them!

 

Autor: Marzena Batruch

 

 

4 Komentarze

MARTA JANKOWSKA
29/8/2019 06:46:12 PM

Niestety łatwiej powiedzieć niż zrobić. jak mam coś powiedzieć po angielsku zawsze ogarnia mnie przeraźliwy strach, że i tak zabraknie mi słów i ktoś mnie zrozumie. co zrobić w takiej sytuacji? :<


MARZENA ZARZYCKA
30/12/2019 03:22:58 PM

Marto, to normalne, że nowe sytuacje mogą Cię stresować, więc widzę tu dwa rozwiązania: 1) sprawić, by te sytuacje przestały być nowe tzn. dostarczyć sobie jak najwięcej sytuacji, w których możesz posługiwać się językiem angielskim, w zależności od możliwości i preferencji, 2) założyć, że masz prawo do błędów i ich popełnianie jest naturalnym etapem rozwoju językowego. Jeśli rozmówca daje Ci sygnał, że nie rozumie, postaraj się powiedzieć to samo innymi słowami. Pozdrawiam :)


JERZY
16/6/2020 09:08:19 PM

Zgadzam się, żeby nauczyć się mówić w obcym języku, trzeba po prostu zacząć mówić :) Jednak większość osób, będąc np. w Anglii wstydzi się cokolwiek powiedzieć, bo przecież "wszyscy tam mówią tak perfekcyjnie, że tylko się ośmieszę". Najłatwiej jest chyba wybrać się na samotną wycieczkę, wtedy już nie ma wyjścia i trzeba się odezwać :)
Pozdrawiam i zapraszam na www.prospect-school.blogspot.com


MARZENA ZARZYCKA
17/6/2020 08:22:54 PM

Jerzy, tak też myślę, że najlepiej rzucać się na głęboką wodę, a nie chować za czyimiś plecami ;) Pozdrawiam serdecznie

 

Wybierz kurs idealny dla siebie!